Pomyślałem o jednym niebezpieczeństwie związanym z Rainbow Dash. Po wyszukaniu w internecie okazało się, że Rainbow Dash ma tęczową grzywę. A tęcza to kolor społeczności... sama wiesz. Za moich czasów tęcza kojarzyła się z garnkiem złota ukrytym przez krasnala do znalezienia na jej końcu. Współcześnie ta wartość zdewaluowała się. Żeby Wojcio nie uczył się kojarzyć tęczy z czymś z naszych czasów...
Mat, nie masz dzieci-to widać. Kucyki są spoko. ja nie pozwalam dzieciakom oglądać byle czego. Oglądam razem z nimi-a czasem przed nimi i decyduje co mogą zobaczyć, a co nie. To normalne, że chłopcy czasem się bawią lalkami a dziewczynki autami. No i Lesio jest jeszcze mały więc Wojtek się więcej bawi z dziewczynami. Co zaowocowało kucykami. Nie martw się moim synom nie grozi ta ułomnosc.
Ten bez oczu najładniejszy ma kształt!
OdpowiedzUsuńTen bez oczu to może być Nightcrawler ;)
OdpowiedzUsuńto będzie rainbow dash. Wiesz, Mat na komiksy Marvela przyjdzie czas jak zaczną czytać.
OdpowiedzUsuńNiech jeden będzie bez oczu. Pochodzący z Kariny Cienia...
OdpowiedzUsuńu Wojtka nie przejdzie, bo ten kucyk dla niego.
OdpowiedzUsuńPomyślałem o jednym niebezpieczeństwie związanym z Rainbow Dash. Po wyszukaniu w internecie okazało się, że Rainbow Dash ma tęczową grzywę. A tęcza to kolor społeczności... sama wiesz. Za moich czasów tęcza kojarzyła się z garnkiem złota ukrytym przez krasnala do znalezienia na jej końcu. Współcześnie ta wartość zdewaluowała się. Żeby Wojcio nie uczył się kojarzyć tęczy z czymś z naszych czasów...
OdpowiedzUsuńMój wywód poległ, gdyż Rainbow Dash to dziewczyna. Naprawdę słąbo znam się na kucykach. Wciąż jestem w ciężkim szoku po tym odkryciu.
OdpowiedzUsuńMat, nie masz dzieci-to widać. Kucyki są spoko. ja nie pozwalam dzieciakom oglądać byle czego. Oglądam razem z nimi-a czasem przed nimi i decyduje co mogą zobaczyć, a co nie. To normalne, że chłopcy czasem się bawią lalkami a dziewczynki autami. No i Lesio jest jeszcze mały więc Wojtek się więcej bawi z dziewczynami. Co zaowocowało kucykami. Nie martw się moim synom nie grozi ta ułomnosc.
OdpowiedzUsuńAch Moniku, dużo mógłbym się od Ciebie nauczyć :) Jak pojawi się pierwszy dzidziuś lub jego oznaki niezwłocznie się pochwalę :)
OdpowiedzUsuń