W ramach przygody z rekonstrukcją uwielbiam zajmować się tekstyliami i tym co z nimi związane. Ostatnio farbowałam surówkę. Użyłam tylko naturalnych barwników i octu do utrwalenia. Oto efekty. Bardzo jestem z nich dumna, chociaż zawiodłam się na jagodach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz